„Jestem wdzięczna za raka” Sylwia Pogorzelska, 2020

Sylwia Pogorzelska, to obecnie kobieta-instytucja. Prezeska Stowarzyszenia, autorka popularnej książki, mówczyni motywacyjna, osoba bardzo aktywna medialnie. Na swoich portalach społecznościowych zamieszcza webinary na tematy onkologiczne i wywiady z osobami, które zajmują się leczeniem wspomagającym lub diagnostyką raka. Osoby – czyli niekoniecznie lekarze.
Czytam uważnie to, co pisze i słucham, co mówi. Jest bardzo ostrożna w promowaniu czegokolwiek, a już zwłaszcza metod niekonwencjonalnych. Jest osobą niesłychanie ekspresyjną i ekstrawertywną, więc przypuszczam, że nie jest jej łatwo z tą ostrożnością – tym bardziej ją doceniam.

Przedstawia  to, co jej zdaniem, jest warte poznania i pomaga innym zdobyć tę samą wiedzę.  Mówi  „Ja zrobiłam tak i tak, mi to pomogło. Ale Ty możesz wybrać własną drogę.” Niczego nie narzuca. Dzięki niej uzyskałam dużo cennej wiedzy, ale decyzje podejmuję po swojemu, bez poczucia presji. Szanuję ją za ogrom pracy jak wkłada w dzielenie się swoim doświadczeniem. 
W 2021 założyła Stowarzyszenie Integralni w Zdrowiu.
Celem jej działań jest doprowadzenie do możliwości zbudowania pomostu pomiędzy medycyną klasyczną a medycyną zintegrowaną, tak jak dzieje się to na Zachodzie.
Medycyna integralna, kompleksowa lub komplementarna – oznacza, że tradycyjne (akademickie metody leczenia) uzupełniamy naturalny sposobami (w różnej formie).
Tym zajmuje się Sylwia teraz.
Ale w 2018 była po prostu pacjentką onkologiczną. W pakiecie z diagnozą: rak piersi z przerzutami, otrzymała rokowania: 1% szans na przeżycie. 
Dziś jest zdrowa i ma się dobrze. Dwa lata po diagnozie wydała książkę „Jestem wdzięczna za raka” w której opisuje osobiste doświadczenia swojej drogi do zdrowienia. Jak przeczytamy we wprowadzeniu:
„Statystyki są bezwzględne. Do 2025 roku co trzecią osobę dotknie rak. Ale ta książka nie jest o umieraniu. Jest o życiu w jego najlepszym kształcie – na przekór statystykom.
Z wielu powodów utraciliśmy wiarę we własną moc. Nie ufamy już swojej intuicji, nie słuchamy wewnętrznego głosu, który mówi nam, co jest dla nas najlepsze. Paradoksalnie choroba pozwala nam odzyskać tę wiarę.
Jestem wdzięczna za raka to niezwykła opowieść, w stu procentach prawdziwa. Dowodzi, jak ogromną siłę sprawczą mają nasze myśli. Pokazuje, że choroba może się stać nowym początkiem.”
Przeczytałam tą książkę jednym tchem, leżąc pod pierwszą kroplówką chemii. Podniosła mnie na duchu. Dała nadzieję, utwierdziła (niczego nie narzucając), że kierunek, który obrałam intuicyjnie już wcześniej – może być słuszny.
Poza opisem a u mnie było tak, Sylwia  dzieli się pewną filozofią, jaką obrała w trakcie leczenia. Nie kreuje się na mesjasza, ale Jej entuzjazm i wiara w medycynę zintegrowaną są zaraźliwe.
Chorujemy na inne nowotwory. Nie szkodzi. Determinacja, wspomaganie konwencjonalnego leczenia, holistyczne podejście do choroby jak i do zdrowia – mają uniwersalne zastosowanie. I najwyraźniej mogą być uniwersalnie skuteczne.

Książkę znajdziesz tutaj: https://jestemwdziecznazaraka.pl/

zajrzyj też na profil fb Integralni w zdrowiu: https://www.facebook.com/Integralni-w-zdrowiu-105295614704476/

bądź na osobisty profil @Sylwia Pogorzelska (w zakładce  więcej/filmy  znajdziesz nagrania jej webinarów).
https://www.facebook.com/jestemwdziecznazaraka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.